niedziela, 23 czerwca 2013

Sałatka ze świeżym szpinakiem i nie tylko...

Nastał czas nieograniczonego dostępu do świeżego szpinaku, więc trzeba jak najczęściej korzystać z okazji. Jeśli mamy liście dojrzałego szpinaku, to do przygotowania przedstawianej przeze mnie sałatki, warto je dokładnie na kilka sekund zanurzyć w gorącej wodzie, dzięki temu zmiękną. Nie należy jednak przesadzać, aby nie przybrały wyglądu paszy dla przeżuwaczy :). Ale kiedy udało nam się trafić na młodziutkie liście typu "baby", to w tym przypadku wystarczy tylko je umyć w ciepłej wodzie. O walorach tej sałatki z takich składników pisać nie będę. Ci są lubią szpinak sięgną po nią bez oporu, nieprzekonanych do tej rośliny i tak nie przekonam. Tak więc smacznego wszystkim szpinakożercom :)

Składniki:
200 g liście świeżego szpinaku "baby"
1/2 opakowania pomidorków koktajlowych
1 opakowanie sera pleśniowego "Lazur"
garść pestek słonecznika
ocet balsamiczny
oliwa z oliwek
sól

1. Liście szpinaku dokładnie myjemy w ciepłej wodzie. 
2. Wkładamy je do miski i lekko solimy. 
3. Dodajemy przekrojone na pół pomidorki koktajlowe oraz pokrojony w kostkę ser pleśniowy.
4. Doprawiamy octem balsamicznym zmieszanym z oliwą z oliwek w proporcji 1:2.
5. Całość posypujemy pestkami słonecznika.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz