Pokazywanie postów oznaczonych etykietą z granatem. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą z granatem. Pokaż wszystkie posty

środa, 29 kwietnia 2015

Muesli dr Birchera

Śniadań z Wielkiej Brytanii nie wspominam z jakimś wielkim sentymentem. Fakt, że podczas mojego ostatniego tam pobytu mieszkałam u brytyjskiej rodziny i jadłam zazwyczaj to co inni sami serwowali i wierzcie mi nie było to nic ciekawego. Może gdybym przebywała w jakimś hotelu sprawy miałaby się inaczej. Śniadania to były głównie naładowane cukrem płatki we wszelkich odmianach, wzbogacone tostami z niczym ciekawym do zjedzenia. Kiedy wiec przeczytałam ten wpis na stronie www.mojewypieki.com, stwierdziłam, że muszę spróbować, bo skoro Brytole potrafią coś takiego zaserwować, to dlaczego nie ja.

Składniki:
6 łyżek płatków owsianych
100 ml mleka 
20 ml soku jabłkowego
100 g jogurtu naturalnego 
1 duże jabłko ze skórką
1 łyżka miodu 
20 g suszonej żurawiny
sok z 1 limonki
ziarna granatu

1. Płatki owsiane zalewamy dzień wcześniej mlekiem i sokiem, mieszamy i odstawiamy przykryte na noc do lodówki.
2. Następnego dnia rano do płatków dodajemy sok z limonki, starte na grubych oczkach jabłko, miód do smaku oraz jogurt. Mieszamy.
3. Dorzucamy żurawinę, przekładamy do miseczki i posypujemy na wierzchu ziarnami granatu (uwaga strasznie pryska przy obieraniu, mycie szafek murowane).




sobota, 28 lutego 2015

Sałatka z gorgonzolą, orzechami i granatem

Ciągnie mnie ostatnio do tych sałatek. Brak czasu powoduje, że zjadam to co mam ewentualnie wcześniej przygotowane i to zazwyczaj w pośpiechu i brakuje mi czasu na to, żeby jeszcze przygotować sobie bombę witaminową w postaci sałatki. Kiedy zatem odrobina czasu się znajduję, wykorzystuję ją i serwuje sobie "zieloną" moc. Kombinacje do głowy przychodzą mi różne, ale zazwyczaj mam jakiś stał repertuar dodatków, który nie blokuje mojej "kreatywności". A później zajadam to co "wyczarowałam" i taka dobra jestem, że mężowi też porcję odstępuję. A co... Niech też zdrowy rośnie. 

Składniki:
1 opakowanie "mix sałat"
1/2 średniej wielkości granatu
100 g sera gorgonzola
garść orzechów włoskich
ocet balsamiczny
łyżka cukry brązowego
oliwa z oliwek

1. Wrzucamy opakowanie sałaty do miski. 
2. Dodajmy pokrojony w kostkę ser oraz ziarna granatu. (Uwaga na zniszczenia w kuchni przy obieraniu tego owocu ;) ).
3. Całość posypujemy pokrojonymi orzechami.
4. W oddzielnym naczyniu przygotowujemy sos. Mieszamy łyżkę octu balsamicznego z łyżką cukru i oliwy. Polewamy sałatkę. 



czwartek, 3 lipca 2014

Sałatka z serem pleśniowym, granatem i orzechami

No i... (Zdania nie zaczyna się od no i więc - tak mówił pani od polskiego w podstawówce). Ehhh, jestem przekorna ;) No więc ponownie sięgnęłam po granat jako dodatek do sałatki. Użycie tego składnika skończyło się dużym sukcesem w tym przypadku http://megipegiwkuchni.blogspot.com/2014/06/saatka-z-rukola-ososiem-i-granatem.html stąd kiedy przeglądałam przepisy Okrasy i Pascala i zobaczyłam, że ten owoc występuje ponownie w trochę innym towarzystwie, nie mogłam się oprzeć. To co zaciekawiło mnie w tym przepisie to użycie soku pomarańczowego jako składnika sosu. Bardzo, bardzo ciekawy smak. Polecam... mniam...

Składniki:
1 opakowanie mieszanki sałat
1 granat
100 g sera pleśniowego typu "Lazur"
50 g orzechów włoskich
Sos:
50 ml soku pomarańczowego
2 ząbki czosnku
1 łyżka miodu
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka  octu balsamicznego

1. Mix sałat wrzucamy do miski. Do sałaty wrzucamy rozkruszony ser pleśniowy i posiekane orzechy włoskie.
2. Dodajemy obrany i podzielony na pestki granat.
3. Kroimy czosnek i wrzucamy go do mieszanki soku, oliwy i octu. Dodajemy łyżkę miodu i wszystko dokładnie mieszamy. Sosem polewamy gotową sałatkę. 



wtorek, 3 czerwca 2014

Sałatka z rukolą, łososiem i granatem

Tę sałatkę podejrzałam na jednym ze spotkań towarzyskich. No mimo dwójki dzieci, nadal w takich zdarza mi się uczestniczyć :). Sałatka znikała w tempie błyskawicznym, więc postanowiłam ją przygotować w domu. Przepis pochodzi od mamy mojej bardzo dobrej koleżanki. Chyba największym zaskoczeniem w tej sałatce była dla mnie i obecność i smak granatu. No a równie wielkim zaskoczeniem było to jak ten granat pryska i jakie potrafi zostawić ślady swojej obecności na szafkach w kuchni. Tak więc po zjedzeniu sałatki musiałam wziąć szmatkę do ręki i przywracać im ich naturalną biel. Ale warto było.

Składniki:
200 g rukoli
100 g wędzonego łososia
5-6 suszonych pomidorów
1 granat
olej ze słoika z suszonymi pomidorami

1. Rukole myjemy, układamy na talerzu.
2. Dodajemy podzielonego na małe kawałki łososia i pokrojone w paski pomidory.
3. Pozbywamy się skórki z granatu i pieczołowicie wyjmujemy pestki, próbując nie upaćkać całej kuchni :)
4. Sałatkę polewamy olejem ze słoika z suszonymi pomidorami.