wtorek, 25 lutego 2014

Kasza kuskus z kurczakiem i warzywami

Pomysł na to danie przyszedł wraz z nieplanowanym zakupem mieszanki warzywnej (groszek, kukurydza, marchew). Zastanawiałam się co by tu zrobić. Dodatkowo miałam jakiś chwilowy, a może i nie tylko chwilowy spadek formy i zwyczajnie nie chciało mi się stać nie wiadomo ile w kuchni. Kaszę kuskus zawsze mam, tak więc poszło szybko i okazało się naprawdę smaczne.

Składniki:
 1 opakowanie mrożonej mieszanki warzywnej (groszek, kukurydza, marchew)
1 średnia pierś z kurczaka
szklanka przygotowanej wg. przepisu kaszy kuskus
sól
pieprz
2 łyżeczki sosu sojowego
olej

1. Pierś z kurczaka dokładnie myjemy i kroimy na drobne kawałki. Wrzucamy na rozgrzany na patelni olej. 
2. Na gotującą i osoloną wodę wrzucamy mieszankę warzywną i gotujemy al dente.
3. Kiedy kurczak będzie już podsmażony. dorzucamy warzywa oraz kaszę. Doprawiamy solą, odrobiną pieprzu i sosem sojowym. Dusimy jeszcze około 5 minut.



sobota, 22 lutego 2014

Lazania meksykańska

No to czas na Nigelle... Nie po to zażyczyłam sobie jej książkę z przepisami, żeby zajmowała mi miejsce w i tak już przepełnionej biblioteczce. W pierwszym kontakcie z książką stwierdziłam, że to chyba nie to. Przepisy wyda wały mi się takie niepolskie i jakieś mało smaczne w opisie. Dopiero przy drugim i kolejnym podejściu doszłam do wniosku, że bardzo się myliłam i jednak kilka dań naprawdę da się przygotować. Na pierwszy ogień poszła lazania meksykańska z książki "Kuchnia. Przepisy z serca domu." Przyciągnęła mnie i nazwa dania i piękne zdjęcie i od razu postanowiłam ruszyć do działania.

Składniki:
2 puszki fasoli
2 puszki kukurydzy
250 g startego żółtego sera (polecany jest cheddar)
8 sztuk miękkich tortilli

Na sos:
olej 
2 cebule
1 czerwona papryka
2 papryczki chili
2 puszki krojonych pomidorów w zalewie 
sól
czosnek

1. Na rozgrzany na patelni olej wrzucamy po krojoną paprykę, paprykę chili i cebulę. Podsmażamy na wolnym ogniu około 15 minut. 
2. Dodajemy pomidory z puszki oraz całą zalewę, dokładnie płucząc puszki.
3. Dusimy całość jeszcze około 10 minut doprawiając solą i czosnkiem. Warto sos zrobić trochę ostrzejszy i nie żałować przypraw.
4. W misce mieszamy odcedzoną kukurydzę, fasolę i starty żółty ser. 
5. Bierzemy tortownicę lub inne naczynie o średnicy co najmniej 26 cm i kładziemy na dno dwa placki tortilli.
6. Wykładamy 1/4 sosu i 1/3 mieszaniny kukurydzy, fasoli i sera. 
7. Znowu wykładamy kolejne dwa placki tortilli, sos i mieszaninę.
8. Na ostatnią partię tortilli wykładamy sos i posypujemy startym żółtym serem. 
9. Pieczemy w nagrzanym do 200 stopni piekarniku około 20 - 25 minut.







środa, 19 lutego 2014

Korzenne muffiny z powidłami śliwkowymi

Te muffiny robiłam już dwukrotnie, ale za każdym razem zanim zdążyłam je uwiecznić na zdjęciu znikały i zostawał po nich już tylko ślad okruszków. Przepis pochodzi z bloga http://baby-w-kuchni.blogspot.com/2013/11/korzenne-muffinki-ze-sliwkami.html i po przeczytaniu przepisu od razu przypadły mi do gustu, a po upieczeniu i spróbowaniu ... no cóż... Polecam bardzo, szczególnie  w te takie nijakie, niby zimowe wieczory, kiedy czegoś się chce do kubka dobrej, gorącej herbaty. 

Składniki:
2/3 szklanki mąki
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka przyprawy korzennej
1/2 łyżeczka sody
120 g masła
55 g gorzkiej czekolady
2 jajka
0,5 szklanki kakao
3/4 szklanki brązowego cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
0,5 szklanki śmietany 18%
powidła śliwkowe

1. Mąkę, cynamon, przyprawę korzenną, sodę przesypujemy do jednej miski. 
2. Masło roztapiamy i dorzucamy do niego kawałki gorzkiej czekolady oraz kakao. Powoli i dokładnie mieszkamy, tak aby powstała nam jednolita masa.
3. W drugiej misce miksujemy cukier z jajkami. Powoli dodajemy przestudzoną masę czekoladową, a następnie na przemian mąkę i śmietanę.
4. Formy na muffiny wypełniamy do 1/3 wysokości, kładziemy po łyżce powideł śliwowych i dopełniamy pozostałą masą.
5. Wkładamy do nagrzanego do 170 stopni piekarnika i pieczemy około 20 - 25 minut. 





niedziela, 16 lutego 2014

Pizza razowa z pastą z fety, oliwek i pomidorów

Jak to zrobić aby zjeść pizze i jednocześnie żeby nie poszło w biodra :) Chociaż teraz jak jestem w dwupaku to i tak biodra to mój najmniejszy problem. No ale mimo wszystko polecam pizze z mąki razowej, przynajmniej w nazwie brzmi zdrowiej. A w smaku... No włoskiej nie przypomina, ale jest naprawdę mimo tej częściowej podmiany z maki pszennej na razową naprawdę smaczna, szczególnie jak zadba się o odpowiednie dodatki. Ja tym razem przygotowałam do posmarowania pizzy pastę na bazie sera feta, czarnych oliwek i suszonych pomidorów, całość dopełniły pomidorki koktajlowe i szynka. 


Składniki:
Na ciasto
30 g świeżych drożdży
1 szklanka ciepłej wody
1 łyżeczka cukru
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka maki razowej
3 łyżki oliwy
1 łyżeczka soli

Wsad:
pół opakowania sera feta
garść czarnych oliwek
3-4 suszone pomidory
kilka pomidorków koktajlowych
2-3 plastry szynki

1. W połowie szklanki ciepłej wody z cukrem rozpuszczamy drożdże. Odstawiamy na 15 - 20 minut aby wyrosły.
2. Na stolnicę/do miski przesiewamy mąkę pszenna i dodajemy mąkę żytnią. Dodajemy sól. Mieszamy.
3. Następnie dodajemy wyrośnięte drożdże, oliwę i resztą wody i energicznie wyrabiamy. Przekładamy do miski i ostawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na co najmniej godzinę.
4. Po tym czasie rozwałkowujemy ciasto na cienki placek u układamy na papierze do pieczenia. Ciasto wkładamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i podpiekamy około 10 - 15 minut.
5. W tym czasie rozgniatamy ser feta widelcem. Dodajemy drobno posiekane oliwki oraz pokrojone w paski suszone pomidory wraz z odrobiną oliwy.
6. Na podpieczone ciasto wykładamy pastę z fety, kładziemy pokrojoną w paseczki szynkę oraz połówki pomidorów. Zapiekamy jeszcze około 25 minut.



środa, 12 lutego 2014

Francuskie kule jabłkowe

Na taką formę podania jabłka trafiłam w zaprzyjaźnionej kawiarni (tak na marginesie polecam http://www.chillani.net/) i postanowiłam od razu spróbować. Bardzo szybki i łatwy w przygotowaniu przepis, szczególnie kiedy ma się ochotę porządną porcję jabłka.

Składniki:
1 gotowe ciasto francuskie
4 jabłka
cynamon
cukier waniliowy

1. Gotowe ciasto francuskie dzielimy na 4 w miarę równe kawałki.
2. Na każdy z nich kładziemy wydrążone w środku jabłko, do których wsypujemy cukier waniliowy i odrobinę cynamonu.
3. Jabłka otaczamy ciastem francuskim robiąc zgrabną kulę. 
4. Wkładamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i pieczemy około 25 - 30 minut.


sobota, 8 lutego 2014

Deser tiramisu

Bardzo lubię tiramisu, oczywiście głównie jeść. Ale muszę przyznać, że kiedy przygotowuję go w standardowej blaszce/foremce, bardzo słabo wychodzi mi przekładanie na talerzyk. Porcje się rozwalają, a to całkowicie psuje efekt. Dlatego robiąc ostatnio imprezę urodzinową dla mojego syna postanowiłam wykorzystać pucharki na lody i przygotować tiramisu w formie deseru. Eksperyment uważam za udany. Będzie mi bardzo trudno wrócić to tradycyjnej formy podania.

Składniki:
500 g serka mascarpone
4 żółtka
3 białka
3 łyżki cukru pudru
pół opakowania biszkoptów podłużnych zwanych "języczki"
kubek kawy rozpuszczalnej (3-4 łyżeczki kawy)
drobno zmielone kakao

Przede wszystkim zanim zaczniemy cokolwiek robić z jajami sugeruję je dobrze umyć i sparzyć wrzątkiem. 

1. Białka ubijamy na sztywną pianę.
2. W osobnym naczyniu miksujemy serek mascarpone z żółtkami i odrobiną cukru pudru. Na koniec miksując na najniższych obrotach dodajemy wcześniej ubite białka. 
3. Do pucharków wkładamy połówki namoczonych w kawie biszkoptów układając ja na ściance pucharku. (Na jeden pucharek wchodziło mi około 5-6 biszkoptów).
4. Wykładamy masę. Wstawiamy do lodówki na co najmniej 6 h, ale najlepiej deser przygotować dzień wcześniej.
5. Przed podaniem posypujemy kakaem. (Ja podkradłam odrobinę mojemu synowi ;)). 



piątek, 7 lutego 2014

Tuńczyk "pod kołderką" ;)

Ten przepis zagarnęłam od mojej koleżanki, która uraczyła nas tą "sałatką" podczas firmowej Wigilii. Jak sama przyznała w oryginale występuje śledź, ale że Ona go nie znosi został zastąpiony tuńczykiem. Podmiana bardzo udana, samo przygotowanie niezwykle proste i jeszcze dodatkowo bardzo ładnie komponuje się na talerzu.

Składniki:
puszka tuńczyka w sosie własnym
3 ugotowane jajka
200 g sera żółtego
2-3 cebule
majonez

1. Poszczególne składniki układamy warstwowo. Zaczynamy od tuńczyka.
2. Na tuńczyka kładziemy pokrojoną w kostkę cebulę, a następnie kilka łyżek majonezu, które równomiernie rozprowadzamy.
3. Następnie dodajemy starty na grubych oczkach ser żółty, a na końcu pokrojone w kostkę jajka.
4. Sałatkę przed podaniem chłodzimy co najmniej 4 h.



środa, 5 lutego 2014

Tarta ze szpinakiem i serami

Zawsze jakoś niechętna była robieniu tarty. Wydawało mi się, że jest z tym tyle zachodu. Teraz sięgam za to po nią bardzo często. Staram się przygotowywać co najmniej dwie porcje ciasta, wtedy jedną zużywam od razu, a drugą ma na tak zwaną "zachciewajkę tartową", kiedy gotowe ciasto jedynie rozwałkowuje i wymyślam tylko z czym by zapiec. Tym razem padło na szpinak wzbogacony warstwą serową.

Składniki:
Ciasto kruche:
225 g mąki
125 g masła
1 żółtko
3 łyżki wody
sól

Farsz:
500 g szpinaku mrożonego w kulkach
250 g sera białego
100 g sera żółtego
100 g jogurtu naturalnego
sól
 3 - 4 ząbki czosnku
cukier
pieprz
oleju

1. Na matę silikonową przesypujemy mąkę. Dodajemy masło, żółtko, sól i wodę. Sprawnie zagniatamy.
2. Ciasto odkładamy do lodówki na 30 minut.
3. Na patelni rozgrzewam odrobinę oleju, wrzucam posiekany czosnek, a następnie szpinak.Delikatnie od czasu do czasu mieszam. Pod koniec duszenia doprawiam solą i pieprzem. Doprawiam też do smaku odrobiną cukru.
4. W misce rozgniatam ser biały, dodaje jogurt i mocno doprawiam solą, a w szczególności pieprzem. 
5. Wyjmuję ciasto z lodówki, rozwałkowuje i przekładam do wysmarowanej formy na tartę. Zapiekam w 180 stopniach około 20-25 minut.
6. Na zapieczone ciasto wykładam masę z sera białego, następnie szpinak. Całość posypuję jeszcze startym żółtym serem i zapiekam kolejne 20 minut.

Smakuje zarówno na zimno jak i na ciepło. 





sobota, 1 lutego 2014

Bułeczki drożdżowe z powidłami śliwkowymi

Ach jakoś spodobało mi się to "babranie" w cieście drożdżowym i tym razem postanowiłam w oparciu o sprawdzony przepis przygotować drożdżówki z powidłami śliwkowymi. Ich minusem jest to, że najlepiej smakują zaraz po wyjęciu z piekarnika i bardzo szybko znikają. 

Składniki:
3 szklanki mąki
15 dag drożdży
2 łyżki brązowego cukru
0,5 szklanki letniego mleka
2 jajka
50 dag roztopionego masła
szczypta soli
powidła śliwkowe

1. Do kubka wlewamy ciepłe mleko. Dodajemy cukier i rozkruszone drożdże. Odstawiam, aby wyrosły.
2. Na stolnicę (w moim przypadku matę silikonową) przesypujemy mąkę. Dodajemy jajka, roztopione masło, odrobinę soli i wyrośnięte drożdże.
3. Całość zagniatamy. Wyrobione ciasto przekładamy do miski. Nakrywamy ściereczką i odstawiamy na co najmniej godzinę.
4. Wyrośnięte ciasto przekładamy z powrotem na matę. Podsypujemy mąką i rozwałkowujemy na 0,5 cm grubość.
5. Bierzemy garść ciasta, lekko rozwałkowujemy. W środek wkładamy powidła śliwkowe. Zlepiamy ciasto i formujemy kule.
6. Układamy na blaszce do pieczenia i posypujemy brązowym cukrem.
7. Wykładamy na blaszkę i wkładamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy około 20 minut.