Dawno już nie gościły u mnie pierogi, tak więc postanowiłam znowu ogłosić Dzień Pieczonego Pieroga. Tym razem, ku rozczarowaniu mojego męża, zrobiłam farsz całkowici bezmięsny. Dla mnie, która za mięsem nie przepada, ich smak był super. Szczególnie smakowały mi na zimno. Co do samego przygotowania ciasta to skorzystałam z przepisu, który już tu umieszczałam. Po raz kolejny się nie zawiodłam. Pycha.
Składniki:
Na ciasto:
2 szklanki mąki
250 g sera białego
200 g masła
1 żółtko
2 łyżki 12 % śmietany
łyżeczka soli
Na farsz:
250 g ugotowanej kaszy gryczanej
3 cebule
250 g sera białego
olej
sól
pieprz
1. Mąkę przesiewamy, dodajemy masło, które siekamy i mieszamy z mąką.
2. Dodajemy ser biały, żółtko, śmietanę i sól. Zagniatamy. (Ciasto po pewnym czasie bardzo dobrze odchodzi od dłoni).
3. Cebulę kroimy w kostkę, dusimy na oleju.
4. Mieszamy kaszę gryczaną, ser biały i cebulę. Doprawiamy solą i pieprzem.
5. Ciasto rozwałkowujemy na 3-4 mm i wykrawamy koła o średnicy 3-4 cm.
6. Na środek koła kładziemy farsz i sklejamy jak pierogi.
7. Wstawiamy do nagrzanego do 190 stopni piekarnika na termoobieg i pieczemy na złoty kolor.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz