Pisałam już o tym, że staramy się celebrować śniadania, szczególnie te w weekend. Przy dwójce dzieci zaczyna to przypominać prawdziwe wyzwanie. Czasem szczytem luksusu jest po prostu zjedzenie śniadania i to siedząc, a nie pośpiesznie wpychając sobie coś przy balacie w kuchni, żeby tylko zaspokoić głód. No ale nie poddaje się i choć w jeden wolny dzień staram się zaserwować coś innego, niestandardowego. A może to zwyczajna wymówka, żeby przez chwilę to moja "druga połówka" zajęła się dwójką naszych skarbów i to jednocześnie, bo "ja przecież robię śniadanie" :)
Składniki:
6 kromek chleba tostowego
kilka suszonych pomidorów
2-3 plastry szynki
6 żółtek
1. Kromki chleba tostowego wkładamy do foremki na muffiny.
2. Na dno kładziemy drobno pokrojone suszone pomidory. Następnie dodajemy pokrojoną w kostkę szynkę.
3. Na wierzch wykładamy żółtko.
4. Wkładamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i pieczemy około 10 minut do czasu ścięcia żółtka.
U nas to samo w dwóch osobnych wersjach :)
OdpowiedzUsuńhttp://oliveandthyme.blogspot.com/2014/03/chlebowe-tartaletki-z-suszonymi.html
http://oliveandthyme.blogspot.com/2014/03/chlebowe-tartaletki-z-jajkiem.html
A ja z racji braku czasu od razu zrobiłam wersję "nie podzieloną" ;)
OdpowiedzUsuń