sobota, 31 stycznia 2015

Tortilla z piekarnika

Prawdziwą tortillę miałam okazję jeść raz. Prawdziwą, bo przyrządzoną przez urodziwego Hiszpana. Jadłam ją o dziwo nie w Hiszpanii, a w Dublinie, gdzie ów Hiszpan mieszkał ze swoją dziewczyną, a moją koleżanką. Niby proste danie, ale dla mnie było to na swój sposób "magiczne", że udaje się taka "jajecznicę" z dodatkami przygotować tak, że się nie przypala. Później już mimo kilkakrotnych odwiedzin Hiszpanii, jakoś tego dania nie zamawiałam. Chyba wolałam nie psuć wspomnień jakimiś jego imitacjami. Wolałam w pamięci zachować taka domową wersję, często przyrządzaną przez hiszpańskie rodziny. Ale dzisiaj, mimo że nie miałam odpowiedniej patelni, zdecydowałam się je zrobić, ale w wersji "z piekarnika". Bynajmniej nie na cześć wspomnianego wyżej Hiszpana. Ten niestety jakiś czas później moja koleżankę porzucił na rzecz pełnego przygód życia w Australii. A moja koleżanka, nie wiem czy z powyższego powodu, a może z rozpaczy, porzuciła również znajomość ze mną. Także tego... uważajcie komu i gdzie tę tortillę przyrządzacie ;).

Składniki:
2 ząbki czosnku
2 cebule
1 czerwona papryka 
20 dag pieczarek
5 małych, ugotowanych ziemniaków
150 g sera żółtego 
5 jajek
100 g śmietany 18%
pęczek szczypioru
olej
oliwa
sól
pieprz

1. Na rozgrzany na patelni olej wrzucić posiekany czosnek i pokrojona w kostkę cebulę. Wszystko smażyć do zarumienienia.
2. Dorzucić pokrojoną w kostkę paprykę i dusić dalej około 5-6 minut. Przestudzić.
3. Pieczarki pokroić w plasterki i też podsmażyć
4. Ziemniaki pokroić w kostkę, dodać do warzyw. Ser zetrzeć na tarce na grubych oczkach.
5. Jajka wymieszać ze śmietaną, doprawić solą, pieprzem. Wlać do warzyw i sera i dobrze wymieszać.
6. Na dno naczynia żaroodpornego (16 x 24 cm) rozprowadzić odrobinę oliwy. Wylać mieszanką warzywno - jajeczną.
7. Piec w nagrzanym do 200 stopni piekarniku około 40 minut do czasu ścięcia jajek (w środku też).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz