niedziela, 3 sierpnia 2014

Risotto z bobem i boczkiem

Wiem, że cierpliwości nigdy za dużo. W szczególności kiedy jest się mamą wymagającej dwójki, która uważa, że mama jest dobra na wszystko i do wszystkiego. Dotychczas wydawało mi się, że w tej cierpliwości ćwiczą mnie głównie dzieci, ale okazało się, że i bez nich można przejść niezłe szkolenie. Otóż wystarczy obierać bób. Ile jak się na gadałam pod nosem próbując obrać go ze skórki tak aby struktura nie została zniszczona. Ile sobie nawrzucałam, że wpadłam na taki pomysł. Ile razy była bliska rzucenia tego w kąt i dodania do risotto zupełnie czegoś innego. No ale jakoś wytrwałam, a moja cierpliwość i wytrwałość zostały nagrodzone. Danie wyszło smakowite.

Składniki:
100 g ryżu
250 g bobu
200 g boczku wędzonego
1 l wywaru warzywnego
olej

1. Bób wrzucamy na osoloną wodę i gotujemy tak aby był lekko twardy. Zostawiamy do wystygnięcia.
2. Boczek kroimy w cienkie paski i podsmażamy na patelni.
3. Ryż wrzucamy na patelnie z rozgrzanym olejem i chwilę podsmażamy. A potem sukcesywnie dodajemy wywar. Czekamy aż wywar będzie wchłonięty i znowu go dodajemy.
4. W międzyczasie łuskamy bób. Łuskamy, łuskamy, łuskamy.... i się staramy opanować, żeby przy tej czynności nic nas nie trafiło.
5. Kiedy ryż już jest gotowy, dodajemy podsmażony boczek i bób. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz