Pomidorowy krem z dynii

Wprawdzie jeśli chodzi o sezon dyniowy, to jestem jakiś miesiąc spóźniona, ale... W tym roku mój tata wyhodował jakieś późne dynie i ma ich kilka w spiżarni. Raz na jakiś czas jedną zabieram i przerabiam. Głównie to duszę ją w małej ilości wody, blenduję i robię pyszny pomidorowy krem. Jak dynia jest ogromna, to część pasteryzuję w słoikach, aby mieć bazę do zupy kiedy widok i smak dyni będzie tylko mglistym wspomnieniem jesieni. 

Składniki:

pół dużej dyni

0,5 - 0,75 l przecieru pomidorowego

koncentrat pomidorowy

sól

pieprz

bazylia

tymianek

wyłuskane ziarna słonecznika

1. Dynie obieramy, wykrawamy środek (w tym pestki) kroimy na kawałki.

2. Wrzucamy do garnka i wlewamy niewielką ilość wody (ok. 3 cm, tak żeby nam dynia nie przywarła).

3. Gotujemy aż będzie miękka i blendujemy.

4. Dolewamy przecieru pomidorowego (ja mam własnej roboty, więc jest on dość aromatyczny i gęsty). Ilość przecieru będzie zależała od tego jakiej on jest jakości i jak bardzo pomidorową zupę chcemy mieć.

5. Dodajemy koncentrat w celu zintensyfikowania barwy i aromaty pomidorowego. Ilość uzależniona od  oczekiwań z pkt 4.

6. Doprawiamy solą, pieprzem, bazylią i odrobiną tymianku (nie przesadzamy, aby nie zdominował smaku zupy).

7. Na patelni teflonowej prażymy ziarna słonecznika, z którymi serwujemy zupę.

Przygotowanie na 6-8 porcji