wtorek, 17 czerwca 2014

Łosoś po azjatycku

Jakiś czas temu z przykrością zauważyłam, że w naszym menu brakuje ryb. Sięgamy po nie rzadko, a jak już to w formie przetworzonej czyli wędzone, w pastach, z puszki. Trochę to wynika z ich zapachu w czasie gotowania, pieczenia, który trudno jest z mieszkania później usunąć. Postanowiłam to jednak zmienić. Jako matka karmiąca, powinnam przykładać się do tego co jem, żeby zadbać o dostarczanie mojej latorośli cennych składników odżywczych. Skoro w miarę świeże ryby są w "Stonce", to będę po nie sięgać. Łosoś jest smaczny, ale taki z grilla czy zwyczajnie pieczony mi się znudził. Dlatego w pierwszej kolejności na "ruszt" poszedł jeden z moich prezentów gwiazdowych czyli książkę Jamiego Olivera "30 minut w kuchni". Znalazłam tam przepis na tę rybę w takim "orientalnym" stylu. 

Składniki:
filet z łososia
kawałek świeżego imbiru
1 czerwona cebula
2 ząbki czosnku
1/2 świeżej papryczki chili
1 łyżka sosu sojowego
2 limonki 
oliwa

1. Obieramy imbir i kroimy na drobne kawałki.
2. Dodajemy czosnek, cebulę, chili i 1 łyżeczkę sosu sojowego.
3. Wyciskamy sos z limonek i wszystkie składniki miksujemy do uzyskania konsystencji rzadkiej pasty.
4. Pastę kładziemy na dno naczynia w którym będziemy zapiekać łososia. Dodajemy oliwę.
5. Wkładamy łososia, tak aby skóra była na górze.
6. Pieczemy w 180 stopniach około 20 minut.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz