niedziela, 12 lipca 2015

Ni z gruszki ni z pietruszki

Za nami kilka chłodniejszych dni. Niektórzy znowu narzekali, tym razem, że za zimno. Nie dogodzisz. W związku z tym postanowiłam rozgrzać nas trochę krem, którego smak zaskoczył mnie na korzyść. Bo tak jak nie przepadam za selerem, a ten w tej odsłonie dużo zyskał, tak pietruszka nie wygląda tak dobrze jak smakuje, szczególnie w połączeniu z gruszką. Acha, nie muszę dodawać, że takie cuda to tylko w "Jadłonomi".

Składniki:
0,5 kg pietruszki
1 słodka gruszka
1 szklanka mleka
1 szklanka bulionu warzywnego
szczypta gałki muszkatołowej
sól
pieprz
płatki migdałowe do podania
oliwa 

1. Pietruszkę obrać i pokroić w plastry. Wrzucić na rozgrzaną na patelni oliwę i dusić około 5-8 minut. 
2. Dodać, obraną pokrojoną gruszkę bez pestek i dusić kolejne 10 minut, aż gruszka będzie miękka. 
3. Wlać bulion i gotować około 20 minut. 
4. Do miękkich pietruszki i gruszki dodać mleko. Całość zmiksować blenderem. Doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Podawać z płatkami migdałowymi. 



2 komentarze:

  1. Bardzo lubię połączenie gruszki z pietruszką, pycha! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie łączyłam gruszki z pietruszką :)

    OdpowiedzUsuń