Przyznaję się, że rzadko sięgam po rybę. Nie to, że nie lubię, ale po pierwsze, glazurowane, po rozmrożeniu przypominają jakieś cienkie zdechlaczki i w sumie nie mam ochoty płacić za zamrożoną wodę, a po drugie w mojej okolicy praktycznie nie ma gdzie świeżej ryby kupić. Wyjątkiem jest Biedronka, ale jakoś nie jest to moja sieć, więc nie często tam bywam. No ale często chęci i natychmiastowa potrzeba zjedzenia czegoś, powoduje, że ograniczenia i antypatie znikają. Tak było tym razem. Musiałam zjeść łososia i już.
Składniki:
surowy filet z łososia
3-4 plastry sera feta
4-5 pomidorów suszonych
sól
olej
1. Filet z łososia dokładnie myjemy i doprawiamy solą.
2. Na dno naczynia żaroodpornego wlewamy odrobinę oleju i kładziemy filet z łososia.
3. Na filet kładziemy kawałki suszonego pomidora i kawałki sera feta.
4. Całość wstawiamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i pieczemy ok. 20 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz