Nie podejrzewałam, że tak będę tęsknić za zimą. Naprawdę chciałaby żeby w końcu przyszła. Wymroziła te wszystkie wirusy, bakterie i inne cholerstwa. Może wtedy mniej nękałyby mnie i resztę rodziny ciągłe kaszle i inne smarki. Dość mam takiej nijakiej przeplatanki. Raz piękne, iście wiosenne słońce, innymm razem deszcz i przeszywający wiatr. Aby przywołać prawdziwą zimę zrobiłam rozgrzewającą herbatkę z imbirem, goździkami, pomarańczami i innymi dodatkami. Nic tylko zasiąść z nią w hotelu, okryć nóżki kocem i wyglądać prawdziwej zimy ze śniegiem.
Składniki:
dobra herbata, najlepiej jakaś "angielska"
kilka goździków
kilka plastrów korzenia imbiru
pół pomarańczy
plaster cytryny
miód
1. Dobrą, "angielską" herbatę parzymy w dzbanku.
2. Po ok. 5 minutach dodajemy goździki, pokrojony korzeń imbiru i pokrojoną w plastry pomarańcze i cytrynę.
3. Przestudzoną herbatę słodzimy miodem.
Baaardzo lubię taką herbatkę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest pyszna...
OdpowiedzUsuń