Miałam/mam? chwilowy, chyba bardziej niż chwilowy, bo minęły dwa miesiące, a na blogu zero wpisów, odrzut od kuchni. Moje chęci, kreatywność, zapał spadły do zera. Całą siłę i energię musiałam przekierować na nowy projekt, który już mnie tak męczył, w sensie, że jest zawieszony, a nie skończony, że coś z tym uczuciem zmęczenia zrobić musiałam. Tak oto powstała ogromna dziura we wpisach i wygląda na to, że kuchnie omijałam szerokim łukiem. A to nie prawda. Jak bowiem wiecie do wykarmienia mam trochę osób i nie da się całe dwa miesiące zapychać ich kupionymi w barze mlecznym "Rusałka" gotowymi naleśnikami czy pierogami :) Także postaram się nadrobić zaległości. Pewnie pojawi się tu kilka zaległych wpisów i pewnie już lada chwila trochę prze formatuję mojego bloga, nadając mu pewną usystematyzowaną strukturę... Brrr. Brzmi strasznie, ale tak źle nie będzie ;).
Składniki:
2 średnie cukinie
2 łyżki bułki tartej
2 łyżki startego parmezanu
oliwa
1. Cukinie dokładnie myjemy i kroimy w słupki.
2. Każdy kawałek obtaczamy oliwą i bułką tartą.
3. Przekładamy do naczynia żaroodpornego lub na blaszkę wyłożoną papierem i posypujemy parmezanem.
4. Wkładamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i pieczemy około 20 minut.
5. Przed podaniem minimalnie solimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz